Jestem od pewnego czasu miłośnikiem sushi. Przygotowuję je czasem samodzielnie w domu dla siebie i przyjaciół. Mogę się pochwalić, że już kilka osób, po lekcjach u Moniczki, także zajada się własnoręcznie przygotowanym sushi. Jest to fajna zabawa, szczególnie na imprezy w gronie znajomych. Każda osoba może sobie skomponować takie sushi jakie najbardziej będzie jej smakować.
Zawijanie, krojenie, i zjadanie z odrobiną sosu sojowego daje dużo satysfakcji i radości.
Dostałam po nowym roku cynk, że jedna z moich przyjaciółek, która wcześniej przechodziła skrócony kurs pod moim okiem, przygotowała sushi na Sylwestra i zrobiło furorę :)
A co zrobić jeśli ktoś nie przepada za rybami i owocami morza? Proste! Trzeba przygotować sushi wegetariańskie. Myślę, że za jakiś czas to będzie dla nas niestety jedyna alternatywa, ze względu na wzmożone połowy ryb, w szczególności tuńczyka. Natomiast ryby i owoce morze pochodzące z hodowli będą zanadto napakowane trującą chemią...
Moje menu sylwestrowe wzbogaciły rożki sałatkowe, czyli kolorowa sałatka zawinięta w arkusze alg morskich. Oczywiście daleko im do sushi, bo nawet nie zawierają ryżu, ale są równie pyszne i efektowne.
Przygotowanie rożków zajmuje niewiele czasu, a efekt estetyczny, wizualny i smakowy są zachwycające. Idealny "finger-food" na imprezy. W sezonie, można zmieniać składniki sałatki na przykład dodając świeży ogórek, rzodkiewki, pomidorki koktajlowe, cukinię itp.
Kolorowa sałatka w rożkach z alg morskich.
składniki:
10 arkuszy alg morskich (sushi nori)
2-3 długie marchewki
3 gałązki selera naciowego
1 czerwona cebula
ok 10 liści kapusty pekińskiej
1/2 chilli (świeżego lub suszonego)
1/2 pęczka natki pietruszki
3-4 łyżki sezamu
Sos:
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
2 łyżki octu ryżowego (lub winnego)
sol/pieprz do smaku
Marchewkę obieramy i z dalszą pomocą obieraczki robimy z niej długie paski (a'la tagliatelle). Czerwoną cebulę kroimy w jak najcieńsze piórka. Seler naciowy pozbawiamy żyłek i kroimy w cienkie słupki. Kapustę pekińską kroimy w cienkie paseczki.
Natkę pietruszki i chilli drobno siekamy. Sezam prażymy kilka minut na suchej patelni.
Wszystkie powyższe składniki łączymy w jednym naczyniu i polewamy je sosem.
Zgodnie z upodobaniami możemy zmieniać proporcje chilli, octu, sosu sojowego i oleju.
Jeśli mamy na to czas, sałatkę odstawiamy na 30 minut by się "przegryzła".
Arkusz alg morskich do sushi kroimy ostrym nożem na 4 części. W powstałe w ten sposób prostokąciki zawijamy po niewielkiej porcji sałatki. Jeśli arkusze nie będą chciały się sklejać, możemy zwilżyć je odrobiną wody i lekko docisnąć rożki, uważając jednak by algi się nie połamały.
Rożki możemy podać na talerzu z dodatkową porcją sosu sojowego. Nie polecam układania rożków jeden na drugim, bo mogą się posklejać.
Smacznego!
Super pomysł ! Uwielbiam smak nori, a warzywa można dobrać wg smaku :) PS. żeby miejsca sklejanie się lepiej kleiły można posmarować odrobiną pasty wasabi :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego raczkującego bloga :)
OdpowiedzUsuń