sobota, 9 marca 2013

Zdrowa przekąska. Batoniki owsiane z daktylami - Flapjaks.

Mój ukochany zażyczył sobie ciastek owsianych. Nie chciałam po raz setny powtarzać starych przepisów, więc postanowiłam poszperać w moich książkach kucharskich.

Byłam pewna, że znajdę jakiś przepis na owsiane wypieki w książkach brytyjskich autorów. Oczywiście, nie pomyliłam się. Zaciekawił mnie bardzo prosty przepis z książki Jamesa Martina "The great British Village Show Cookbook". Tak na marginesie, to kupiłam ją jakiś czas temu w secondhandzie :)
Autor napisał o tych ciasteczkach w ten sposób: "In northern parts of the UK I've heard this called nutty flip. Whatever name you use, flapjacks are the best baked in advance." A więc spokojnie możemy upiec mnóstwo tych batoników, by doczekały tych dni kiedy mają stać się smaczniejsze :) bo na prawdę szybko znikają...

Te ciastka- batoniki można upiec by służyły jako przekąska w czasie wycieczki, ale znajdą zaszczytne miejsce w dziecięcej i waszej osobistej śniadaniówce i puszce ze śniadaniowymi ciasteczkami. Są pełne błonnika i składników odżywczych pochodzących z płatków owsianych. Dodatek suszonych owoców czy czekolady, na pewno sprawi że będę zastrzykiem energii. Taka przekąska zaspokaja ochotę na coś słodkiego, jest sycąca i po prostu pyszna.

Oryginalny przepis odchudziłam według mojego uznania, a i tak batoniki wyszły bardzo słodkie. Wariacje na temat flapjacks można mnożyć i mnożyć urozmaicając je wieloma dodatkami. Możemy dorzucić do nich wszelkie suszone owoce, orzechy i kawałki gorzkiej czekolady.

 James proponował batoniki czekoladowe z imbirem z syropu. Na stronie BBC FOOD znalazłam przepis Nigela Slatera i Lorrein Pascale. Moja kompozycja to kombinacja tych wszystkich trzech propozycji.

Batoniki są fajnie chrupkie i lekko ciągnące zarazem. Moje, choć bez cukru są dość słodkie. Do ich wykonania użyłam wspaniałych daktyli podsuszanych które kupiłam na perskim stoisku w czasie LeTargu. Są mięciutkie, naturalnie suszone, a nie wyschnięte na wiór jak można czasem znaleźć na sklepowych półkach. Te daktyle dosłownie rozpływają się w ustach...



Batoniki owsiane z daktylami- Flapjakcs

200 g płatków owsianych
100 g masła
100 ml miodu (lub syropu klonowego)
100 g daktyli
1/2 szklanki migdałów
1/2 szklanki wiórków kokosowych

Masło rozpuszczamy w rondelku razem z miodem. W misce mieszamy wszystkie sypkie składniki- płatki, posiekane migdały i wiórki kokosowe. Daktyle pozbawiamy pestki i kroimy na male kawałki. Daktyle i masło z miodem dodajemy do płatków, dokładnie mieszamy.

Niewielka blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej wymieszane składniki i dobrze dociskamy. Formę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 st. C. Pieczemy przez 25 minut aż masa lekko się zarumieni.

Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na 15 minut do przestygnięcia. Kroimy całość na niewielkie batoniki i zostawiamy by całkowicie ostygły.

4 komentarze:

  1. lubie takie ciasteczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też czasami robię zdrowe batoniki w domu, bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ... niezdrowe. Przy obróbce termicznej masła tworzą się tłuszcze trans, największe zło !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz Marcinku, coś Ci się pochrzaniło. Tłuszcze trans to tłuszcze ROŚLINNE utwardzone. Masło niestety pochodzi od krówki :P

      Usuń