Dziś Dzień Zdrowego Śniadania. Nie raz już podkreślałam jak ważne jest spożywania śniadania przed wyjściem do pracy, do szkoły i ogólnie każdego dnia. Śniadanie daje nam energię, która jest niezbędna by prawidłowo funkcjonowało nie tylko nasze ciało ale i umysł. Często mówi się, a ja wiem to z doswiadczenia, że dzieci nic nie jedzą przed pójściem do szkoły i nie dostają od rodziców żadnego posiłku na drugie śniadanie. Nie myślę tu o rodzinach, w których są jakieś problemy finansowe czy społeczne, ale o normalnej polskich Kowalskich. Dorośli zrzucają winę na brak czasu, na lenistwo własnych dzieci (!), które nie chcą rano wstawać, na brak pomysłów itp itd. Myślę, ze jeśli ktoś się wykazuje lenistwem w takiej sytuacji- to tylko rodzice.
Oczywista rzeczą jest, że by przygotować śniadanie musimy wstać 15 czy 30 minut wcześniej. Tak na prawdę ten czas jest niewielki i już nie pomoże nam się "wyspać", a będzie zupełnie wystarczający by przygotować zdrowy i pożywny posiłek. Śniadanie to dobry moment na rodzinne spotkanie przy stole. Nie mam tu na myśli porannego biesiadowania, ale wspólne spożycie posiłku, życzenie sobie miłego i owocnego dnia, może przypomnienie spraw do załatwienia danego dnia, kilka słów wsparcia jeśli czeka nas coś trudnego.
Śniadanie powinno nam dostarczyć energii, więc dobrze by było bogate w węglowodany złożone. Na pewno nie dostarczą nam ich słodkie płatki śniadaniowe, ani biały chleb z masłem. Są one bogate jedynie w cukry proste, które dają kopa na chwilę, podnoszą poziom cukru we krwi, ale równie szybko ten poziom opada i czujemy się ospali. Śniadanie powinno być bogate w błonnik, którego znajdziemy mnóstwo w świeżych owocach ze skórką, w płatkach owsianych, kaszy jęczmiennej, czy jaglanej, wielozbożowym, razowym pieczywie i naturalnym muesli.
Z rana potrzebujemy również białka- i tu pole do popisu jest także bardzo szerokie. Możemy zjeść naturalny jogurt, twarożek, jajka, dobre chude wędliny, wędzonego łososia, pasty z warzyw strączkowych i wiele innych. Do kanapek świetnie będą pasować sezonowe warzywa takie jak rzodkiew, ogórki (świeże i kiszone), pomidory, papryka i inne.
Dbajmy przede wszystkim o to by zapewnić śniadanie swojemu dziecku. Ono na prawdę potrzebuje tej energii by móc efektywnie uczestniczyć w lekcjach, by z uwagą słuchać i rozwiązywać wszelkie zadania.
Jak często zasypiasz nad klawiaturą, ile kaw pijesz by się obudzić? Ja polecam zjeść rano dobre śniadanie z filiżanką herbaty i obserwować efekty, Szybko zobaczycie, ze kawa nie będzie już niezbędnym elementem poranka. My tak samo jak dzieci potrzebujemy zastrzyku energii by być dobrymi pracownikami i myśleć kreatywnie. Poza tym skąd nasze pociechy mają czerpać przykład jak nie z własnego domu.
Ważne jest także by urozmaicać swoje śniadania, a nie jest to wcale trudne. Weźmy dobry śniadaniowy klasyk- owsiankę. Jej przygotowanie zajmuje maksimum 10 minut, daje mnóstwo energii, a każdego dnia może wyglądać inaczej, tak jak lubisz.
W poniedziałek dodaj do niej miód i orzechy, we wtorek łyżkę konfitury w środę świeże owoce, w czwartek owoce suszone a w piątek masło orzechowe. W ten sposób na każdy poranek pracującego tygodnia masz inne danie, a każde pyszne i pełnowartościowe. Wypij do tego ciepłą herbatę czy dobry świeży sok, zapakuj do torby kubeczek jogurtu plus owoc, czy marchewką i już możesz działać i ty i twoje dziecko!
Jeśli znudzi ci się owsianka, ugotuj kaszę albo zrób dobrą kanapkę z razowego chlebka. Możesz po prostu wymieszać naturalny jogurt, kefir czy maślankę z kilkoma łyżkami naturalnego muesli.
A w lato- wrzuć do blendera szklankę owoców, dolej trochę mleka czy maślanki, wrzuć 2 łyżki otrąb (np owsianych) i już dietetyczne lekkie śniadanie gotowe.
Śniadanie nie zabiera dużo czasu, jest ci potrzebne, więc poświęć mu jedną chwilę.
Osobiście w ostatnich dniach zajadam się kaszą jęczmienną z dynią i orzechami. To typowo jesienne połączenie daje mi dużo energii i nasyca na długi czas. Do tego wiem, że dostarczam mojemu organizmowi wiele potrzebnych mu witamin i składników mineralnych. Dzięki niemu jestem pełna energii by sprostać wyzwaniom rozpoczynającego się dnia.
Kasza jęczmienna z dynią i orzechami
Na każdą osobę potrzebujemy:
4 łyżki drobnej kaszy jęczmiennej (wiejskiej)
1 1/3 szklanki wody, mleka krowiego, mleka roślinnego
3 łyżki miąższu dyni pokrojonego w kostkę (lub jabłek, gruszek)
3 łyżki orzechów włoskich (lub laskowych)
ewentualnie 1 łyżeczka miodu
Kaszę płuczemy na sicie. Możemy zalać ją wieczorem szklanką wody wtedy szybciej się ugotuje, ale nie jest to konieczne.
W garnuszku podgrzewamy wodę lub mleko, albo wodę zmieszaną z mlekiem. Do ciepłego płynu wrzucamy kaszę i dynię po czym gotujemy na małym ogniu aż zmiękną. Nie musimy ciągle mieszać, ale zaglądajmy do garnuszka, by sprawdzić czy płyn nie wyparował, w razie co dodajmy trochę wody.
Orzechy możemy uprażyć, ale nie jest to konieczne. Gdy kasza i dynia już zmiękną, ale nie będą rozgotowane, zdejmujemy je z ognia. Dorzucamy orzechy, ewentualnie doprawiamy miodem, przykrywamy i odstawiamy na 5 minut. W tym czasie mamy czas na inne poranne sprawunki :)
Gotowe!
Kaszę możemy jeść także z dodatkowa porcją mleka, wtedy będzie mniej gęsta.
Smacznego!
nigdy nie jadłam owsianki z kaszy jęczmiennej, ale dzięki temu cudownemu zdjęciu nabrałam cholernej ochoty!;)
OdpowiedzUsuń