sobota, 22 września 2012

ALE PYSZNE ciastka pełnoziarniste z nutellą

I znów w drodze, znowu ta jazda samochodem i kilka godzin w pociągu. Jedyne pocieszenie, to fakt ze czekają na mnie kolejne cudowne spotkania z przyjaciółmi, rodziną i kilka planów około-kulinarnych. Poza tym w pociągu mam bezcenny czas na czytanie. Nadal czytam cudowna książkę Khaleda Hosseini A Thousand Splendid Suns. Zachwyca i zadziwia mnie ona co raz bardziej. W planach mam już jego kolejny bestseller "A kite runner", na którego podstawie kilka lat temu powstał bardzo znany film o tym samym tytule. Na pewno, po lekturze i seansie filmowym dam znać co i jak.

Zawsze przed wyjazdem przygotowuje jakieś smakołyki dla mojego mężczyzny "na zapas". Wiem, wiem, za bardzo go rozpieszczam, ale kiedyś zapewne przerzucę się na dzieci... mam nadzieje.

W zamrażarce i lodówce wylądowały wegetariańskie burgery, pierogi z soczewicą i paszteciki ze szpinakiem i porem. Natomiast w puszce z ciasteczkami miejsce znalazły ciasteczka z nutellą i mąką pełnoziarnistą, które staly się hitem naszego domu w ciągu ostatnich tygodni. Przepis zapożyczyłam  ze znanego bloga Moje Wypieki. Były to: Razowe ciastka z nutellą i orzechami laskowymi.
Przepis wypróbowałam wcześniej dwa razy i za kolejnym ominęłam jajko...efekt był zachwycający. Ciastka stały się jeszcze bardziej chrupiące i pyszne. Poza tym ominęłam ucieranie masła, co mi caly proces troszke przyspieszyło. Ciastka są idealne do kawy i do jogurtu, a i w podróży sprawdzają się znakomicie :) mniaaam. Mam nadzieje ze nie znikną jednego dnia z naszej kawowej puszki, bo jak się facet rozkręci... to jest to możliwe.

Oto moja wersja przepisu:



Ciastka pełnoziarniste z nutellą.

1 i 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
100 g zimnego masła
100 g nutelli
1/2 szklanki brązowego cukru
1 szklanka prażonego słonecznika


W misce mieszamy wszystkie suche składniki" mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i cukier. Do tej mieszanki wrzucamy pokrojone w kostkę masło i rozdrabniamy go do uzyskania konsystencji kruszonki. Dodajemy nutellę i uprażony, wystudzony słonecznik po czym mieszamy łyżką, aż w końcu zagniatamy ciasto w kulę. 
Ciasto wstawiamy na 20-30 minut do lodówki. 
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180'C i przygotowujemy blachę wykładając ją papierem do pieczenia.
Po wyjęciu z lodówki, mokrymi dłońmi formujemy z masy kulki wielkości orzecha włoskiego. Układamy je na przygotowanym papierze zostawiając kilkucentymetrowe odstępy i lekko spłaszczamy. Ciastka troszkę się "rozjadą" i urosną.  Pieczemy je ok 15 minut.
Po wyjęciu z piekarnika i odczekaniu 5 minut, studzimy ciasteczka na kratce kuchennej.

Można je przechowywać nawet przez kilkanaście dni w puszce... ale nie sądzę żeby wytrzymały tak długo, są za bardzo pyszne...


3 komentarze:

  1. te ciacha muszą być rzeczywiscie smaczne ;p bo wyglądają bardzo apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, nie wątpię, że są pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałabym mieć taką puszkę z ciasteczkami

    OdpowiedzUsuń