Jeśli zależy wam na zdrowym odżywianiu- siebie i najbliższych koniecznie obejrzyjcie filmik na http://foodrevolutionday.com/ jest niezwykle ciekawy i poruszający.
Zainteresowała mnie również działalność polskiego kucharza- Grzegorza Łapanowskiego. On również namawia nas do dobrego jedzenia, a także chce nabić szkoły i przedszkola na widelec. Jego propozycja: "Zróbmy razem projekt kulinarno-edukacyjny. Zmieńmy ten kraj. Dajmy szansę dzieciakom na lepsze jedzenie." Podpisuję się rękami i nogami, nawet ustami jak dam radę. Edukacja jest mi bliska ze względu na zawód. Edukacja zdrowotna- także ta dotycząca odżywiania i jedzenia to coś co lubię najbardziej. Wiele przyjemności dawało mi i dzieciakom przygotowywanie i spożywanie wspólnych potraw. Ważne by dzieci wiedziały co jedzą, z czego się składają ich posiłki- skąd się bierze chleb, mleko, jajka, a także frytki, czipsy i paróweczki. Świadomość to podstawa, potem trzeba zdrowe żywienie wprowadzać w życie- zarazem przez wspólne przygotowywanie zdrowych i smacznych potraw, oraz rewolucję w szkolnych i przedszkolnych stołówkach. (artykuł "Szkola na widelcu")
Wracam do jedzenia. Zupy są świetnym "przemytnikiem" warzyw, szczególnie te w postaci kremu. Mogą też stanowić prawdziwie sycące danie obiadowe. Na przykład taka wielowarzywna Minestrone.
Zupa mocno warzywna o zapachu wiosny.
inspiracja Jamies Food Revolution
Składniki (na duuży garnek- ok 6 porcji)
2 marchewki
1 duża cebula
1 czarna rzepa (lub kalarepka)
1 ząbek czosnku
3 gałązki selera naciowego
ok 1/4 kapusty pekińskiej (lub włoskiej)
1 puszka lub 150 g ciecierzycy.
2 puszki pomidorów
1 litr wywaru warzywnego
1 mała cukinia
1 listek laurowy
3 łyżki posiekanego koperku
kilka nasion kolendry
gałązka świeżego oregano
pieprz, sos sojowy
oliwa
kawałek skórki z parmezanu (niekoniecznie)
Przygotowanie:
Cebulę i czosnek posiekać. Marchew i rzepę obrać i pokroić w dużą kostkę. Z selera usunąć żyłki i pokroić go w 0,5 cm talarki. Cukinię można obrać, ale jeśli jest mała i młoda to zawsze gotuję ją ze skórką- kroimy również w kostkę. Kapustę siekamy w cienkie paseczki.
Cieciorkę- jeśli używamy tej z puszki odlewamy z zalewy. Ja przygotowałam ją sama- namaczając przez ok 16h ( 2 razy zmieniając wodę z moczenia) i gotując przez godzinę w dużej ilości wody
W dużym garnku rozgrzewamy tyle oliwy by pokryła dno. Wrzucamy cebulę i kolendrę, a po chwili także czosnek. Podsmażamy przez 3 minuty i dodajemy marchew i rzepę, bo się najdłużej gotują. Zmniejszamy trochę ogień i często mieszamy. Po paru minutach w garnku ląduje cukinia, seler naciowy i kapusta wraz z listkiem laurowym, skórką z parmezanu i wywarem. Całość gotujemy ok 10 minut aż warzywa lekko zmiękną. Niesamowity efekt daje dodanie chociaż kawałka skórki którą odkrawamy z parmezanu czy pecorino- można ją przechowywać w lodowce na okazje sosów i zup.
Po tym czasie dodajemy pomidory z puszki wraz z zalewą. Jeśli pomidorki są całe- dzielę je na ćwiartki. Pomidory dodaje się z opóźnieniem bo zatrzymują one gotowanie się warzyw do których je dodajemy.
Można też już wrzucić soczewicę.
Po ok 15 minutach zupę trzeba spróbować i doprawić- sosem sojowym(lub solą), pieprzem, oregano i koprem.
Pamiętajmy o wyłowieniu z zupy listka laurowego i skórki z parmezanu.
Jeśli zupa wydaje wam się za gęsta- można do niej dodać jeszcze trochę wody czy wywaru.
Dopuszczalne są wszelkie wariacje warzywne. Jamie proponuje jeszcze jarmuż i ziemniaka. Myślę że w pewnej kombinacji wpasował by się świeży szpinak, może seler korzeniowy, fasolka szparagowa no i oczywiście świeże pomidory w sezonie.
Zupę można podać z makaronem, ryżem, kostką z kaszy jęczmiennej(ta na zdjęciu). W każdej opcji jest bardzo smaczna.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz