Maślane ciasteczka upieczone, makowiec i keks gotowe. Śledziki już się macerują, kapusta z grzybami nabiera smaku a i mięsa mojej mamy czekają w spiżarni. Ja szykuje się na spotkanie z moimi dziewczynami. Zapakowałam dla nich odrobinę słońca z mojego ogrodu. W paczuszkach znalazły się smażone w domu dżemiki, mus dyniowy i miód z orzechami włoskimi z mojej działki. Postarałam się by każda paczuszka wyglądała ładnie, świątecznie i zostawiłam w nich odrobinę mojego serca. jest ono duże, więc dla każdego wystarczy.
Mam nadzieję, że w momencie gdy będą jadły moje przetwory poczują ten promyk słońca i to ciepło mojego serca, szczególnie teraz, w te mroźne dni...
Piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńWesołych i Zdrowych Świąt dla Ciebie i całej rodziny :)